Las

[Lyka]

a umiesz robić takie maści?- zapytałam Alexa

[Ellie]

-Tak, z pewnością nic ci nie jest.-powiedziałam sarkastycznie.

[Alex]

-No oczywiście - powiedziałem i ruszyłem w poszukiwaniu potrzebnych mi ziół.

[Lyka]

mogę pomóc w szukaniu ziół?- zapytałam

[William]

-Nic mi nie jest, jasne? Nie chcę pomocy. - nie widziałem już lasu, tylko szczerzącego się złośliwie Fantoma, który był niewidoczny dla innych. Dysząc, wyprostowałem się i rozłożyłem ramiona. Moje oczy znów stały się czarne, jak tunele w mojej pustej twarzy, wykrzywionej w grymasie okrócieństwa.

[Ellie]

Patrzyłam czujnie na Williama.

[Alex]

-No pewnie, że możesz - powiedziałem.
-Musimy znaleźć bezoar, flime i peaptome -

[Ellie]

Podeszłam bliżej Williama. Nie zawahałam się.

[Lyka]

masz szczęście że wiem ja to wygląda- powiedziałam sarkastycznie

[Alex]

-To ty poszukaj bezoaru -powiedziałem do Lyki - to taki niebieski kwiat z kolcami, nie pachnie zbyt przyjemnie, więc na pewno go znajdziesz.

[Emeli]

weszłam niewidzialna i obserwowałam co się stało

[Alex]

-A ja idę poszukać flimy i peaptome - powiedziałem i ruszyłem w głąb lasu.

[William]

-Tu nie ma innych roślin prócz drzew. Tylko w lesie na terenach. - rozległ się lodowaty głos.

[Alex]

________________
fajnie, że teraz to mówisz.

[William]

To Fantom mówi przeze mnie xD