Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Przez chwilę nie rozumiałem, o kogo chodzi, gdyż mój najwyraźniej nie lubiący mnie mózg już wymazał Locahę z pamięci, jednak zaraz sobie przypomniałem. Kucnąłem obok Ellie. -Wróci, kiedy uzna to za słuszną decyzję. Nie jest moim niewolnikiem. - powiedziałem, starając się ją pocieszyć.
Wszedłem. Zobaczyłem w oddali niknącego Locahę, poznałem go po długich splotach ciała. Nie miałem mu wprawdzie za złe, że się nie pożegnał, ale już zaczynało mi go brakować.
-Nie mogę jej spełnić. Nie chcę przedłużać odlotu, bo tym gorzej to zniesie. Przykro mi. Nie mogę. - rozłożyłem skrzydła i odbiłem się od szczytu, lecą pionowo w dół, po czym odlatując.